Poznaj sposób na sztuczne wywołanie zakochania!
2016-02-08 11:39:07Ponad 40 lat temu dwóch naukowców dokonało zaskakującego odkrycia – pewne określone sytuacje i miejsca prowokują ludzi do zakochiwania się! Dowiedz się, jak z dużym prawdopodobieństwem sukcesu rozkochać w sobie wybrankę.
Czy to możliwe, że na proces zakochiwania się wpływały… bodźce wywołujące lęk? Do tak śmiałych wniosków doszło dwóch badaczy, Dutton i Aron, w swoim sławnym eksperymencie z 1974. Dowiedli oni, że najważniejsza w procesie odbierania bodźca lękowego jest jego interpretacja, która może być „przekuta” w uczucie zakochania się. Skomplikowane? Opis badania powinien wyjaśnić działanie mechanizmu.
Badani mężczyźni mieli za zadanie przejść przez most – w jednej grupie, solidną betonową konstrukcję nad spokojną wodą, w drugiej zaś chybotliwą i wiszącą nad rwącym, górskim potokiem. Tuż za mostem czekała na nich atrakcyjna pomocnica eksperymentatora, proponująca proste badanie psychologiczne oparte o metody projekcyjne (obrazki do interpretacji) i podająca swój numer telefonu, w razie gdyby badany chciał dowiedzieć się o swoich wynikach. Okazało się, że w grupie mężczyzn przechodzących przez niebezpieczną konstrukcję skojarzenia były bardziej erotyczne i co drugi oddzwaniał do eksperymentatorki, podczas gdy ci ze stabilnej nie wyrażali takiej chęci i odzywał się zaledwie co dziesiąty z nich. Ci z grupy mostu wiszącego źródło swojego pobudzenia przypisywali niezwykłej atrakcyjności kobiety, a nie swojemu lękowi wywołanemu przejściem przez niestabilny most!
To proste badanie pokazuje, jak łatwo oszukać nasz mózg, dając mu alternatywne „wymówki” dla postrzegania danych sytuacji. Przejście przez chybotyliwą konstrukcję podniosło poziom adrenaliny badanych mężczyzn, podwyższyło ich tętno i ciśnienie krwi. Czym to się różni od zakochania od pierwszego wejrzenia, gdzie również obserwujemy uderzenie gorąca i gwałtownie pulsującą w żyłach krew? Dla naszego organizmu nie ma żadnej różnicy, a to właśnie mózg jest odpowiedzialny za interpretację pobudzenia.
Może więc warto wybrać się z upatrzoną koleżanką do parku rozrywki, wybrać na wyprawę w opuszczone miejsca lub zawędrować do pięknego lasu, gdzie zastanie was zmierzch? W przypadku tej ostatniej opcji proponujemy zabranie latarki – skręcenie nogi o wystający korzeń może zepsuć tę korzystną aurę niepokoju…
JM
fot. pexels.com